Króliczek
Prezentujemy dramat Rafała Wojasińskiego pt. Króliczek.
Osoby:
Król
Sekretarka
Sekretarka
Znowu 19 stycznia. Mój królu.
Król
Ustawa.
Sekretarka
Piękna rocznica. Brzydotę uznano za równą urodzie. Życie bez ręki równe życiu z dwoma rękami. Głupotę równą geniuszowi. Istnienie Boga równe nieistnieniu Boga. Dwa plus dwa stało się sześć. Chamstwo równe taktowi… Żywy równy martwemu… Goli równi ubranym… Chudzi grubym… Wystrzeleni w kosmos równi człapiącym po ziemi…
Król
Więc miłość zamiast władzy.
Sekretarka
Ale ty zostałeś.
Król
Zaraz. To niezgodne z ustawą.
Sekretarka
W ustawie jest taki mały zapis, że twoja osoba do śmierci zostaje królem.
Król
To niesprawiedliwe. Muszę coś z tym zrobić. To trochę żenujące…
Sekretarka
Musiałby to przegłosować senat i sejm.
Król
To niech głosuje.
Sekretarka
Ale senat i sejm jest wymordowany.
Król
Rewolucja.
Sekretarka
Każda rewolucja daje radość tym, którzy dawno radości nie zaznali. Jeśli uszczęśliwiła jednego nieszczęśliwego, to miała sens.
Król
Trochę mnie martwi, że senat i sejm wymordowany.
Sekretarka
Nie dręcz się tym. Uszczęśliwiłeś wielu ludzi, eliminując lub poniżając innych. Inaczej nie da się uszczęśliwić społeczeństwa. Można tylko uszczęśliwić część społeczeństwa kosztem innej części. Szczęście jest zawsze czyimś kosztem. Przynajmniej prawdziwe. Wielki artysta doznaje szczęścia kosztem mniejszego. Prorok, biznesmen, brygadzista…
Król
A jednak trochę martwi.
Sekretarka
Dałeś wielu ludziom radość życia. Ty byś muchy nie skrzywdził. Nie jesz mięsa, lubisz koty, psy, wróble. Jesteś dobrym, świadomym człowiekiem. I do tego taki prosty.
Król
Jednak szkoda milionów ofiar.
Sekretarka
Pamiętaj, że ktoś musiał to zrobić. Nie każdy ma w sobie takie poczucie odpowiedzialności, żeby wziąć na siebie tak wielką rzecz. Żeby być wielkim pośród małych.
Król
Dlaczego nikt wcześniej nie zrobił tego co ja?
Sekretarka
To tajemnica.
Król
Głodny jestem.
Sekretarka
Dam ci zimny, słony paluszek.
Król
Dwa.
Sekretarka
Zasłużyłeś. Obnażyłeś kłamstwo cywilizacji, władzy, wszelkiej religii, które trwało przez wieki. Kłamstwo, które żyło w każdym urzędzie, w każdej armii, szpitalu, domu, szkole, kościele, książce, w muzyce, obrazie i wzorze matematycznym… Jeszcze dwa paluszki.
Am. Za mamusię. Za tatusia. Za siostrzyczkę. Za senat. Za sejm. Za rewolucję.
Król
Nie przeżywam tej tragedii co miliony ludzi.
Sekretarka
Jakiej?
Król
Niebycia królem, bogaczem. Bo tak mają ludzie. Prawda? Są zawiedzeni, że nie są kimś ważniejszym. Człowiek to stworzenie zawiedzione. Nigdy się ze mną nie nudziłaś, nie byłaś zawiedziona?
Sekretarka
Tyle knowań, kombinacji, więzienia, obozy pracy, przymusowe wysiedlenia, obozy koncentracyjne, krematoria. Jak mogłabym się nudzić?
Król
Musiałem stworzyć ustawę i zostać królem. Tajemnica historii i świata, ludzkości. Każdy musi zostać tym, kim musi. Jeden kimś pierwszorzędnym, inny drugorzędnym, a jeszcze inny trzeciorzędnym. To jest takie obezwładniające, moja droga, że nie mogło być inaczej. To za trudne dla rozumu.
Sekretarka
Może jeszcze paluszka?
Król
I piciu. Am. I piciu.
Sekretarka
Król. Mój królik. Króliczek.
Król
Uwielbiam, jak używasz tak pospolitych słów. Tak, tak. A jakie problemy rozwiązała jeszcze ustawa?
Sekretarka
Oświatowe, naukowe, gastryczne, hydrauliczne, wolnościowe, okulistyczne. Zniknęły wszelkie problemy nierówności społecznej. Ale i równości. Bowiem równość przestała być problemem i podziały przestały być problemem. Ustawa rozwiązała problemy słoni, krów, kaczek, psów, kotów, kamieni i przydrożnych patyków. A nawet szczurów. Problem za małych i za dużych ubranek dla dzieci. Zniknęły problemy z odciskami palców. Z za ciasnymi rajstopami i za luźnymi. Zniknął problem małych ust i dużych. Istnienia osoby i braku istnienia osoby.
Król
Nie chcę być taki idealny. Muszę przecież mieć jakąś skazę, jakąś wadę, małą. Chcę mieć wadę.
Sekretarka
Króliczek ma jedną.
Król
Jaką?
Sekretarka
Jedną. Malutką.
Król
Jaka to wada?
Sekretarka
Nie wiem, czy powinnam mówić.
Król
Powiedz, nie mogę się doczekać.
Sekretarka
Tak naprawdę nie jestem pewna, czy to jest wada.
Król
Jak to?
Sekretarka
Może to jest półwada, może nawet to zaledwie jedna tysięczna wady.
Król
Powiedz. Bo nie wytrzymam.
Sekretarka
Króliczku, nie namawiaj mnie.
Król
Bo cię zwolnię.
Sekretarka
Nie ma już zwolnień. Nikt nikogo nie może zwolnić. Ustawa. Ale jak już tak króliczek nalega. Króliczek ma taką jedną, malutką, malutką wadę. Tycią.
Król
No?
Sekretarka
Króliczek ma słabe oczy.
Król
To prawda.
Sekretarka
Bardzo słabe.
Król
Bo jestem pokorny i przeciętny. Nie mogę mieć dobrego wzroku.
Sekretarka
Króliczek nawet na jedno prawie nie widzi.
Król
No właśnie.
Sekretarka
I króliczek czasami, niechcący, nadepnie na mrówkę albo żuczka…
Król
Co?
Sekretarka
I… (szeptem) Zabije.
Król
Ja? Własnoręcznie?
Sekretarka
Naprawdę bardzo rzadko, ale jednak zabije… Musiałam to króliczkowi powiedzieć, bo jednak mi na sercu leżało to całe lata.
Król
Całe lata? Ile?
Sekretarka
Może ze dwadzieścia.
Król
I nic mi nie powiedziałaś? Jak ja sobie spojrzę w twarz?
Sekretarka
To nic. Króliczku, naprawdę to nic. Przecież króliczek nie jest potworem. Nie zjada tych mrówek i żuczków. Nie zabija dla przyjemności.
Król
A ile ich było?
Sekretarka
Czy to ważne?
Król
Mów ile. Muszę wiedzieć, bo do końca życia nie zasnę.
Sekretarka
Musisz wiedzieć?
Król
Pragnę tej wiedzy jak żadnej innej.
Sekretarka
Trzy. A właściwie dwie, bo jedna mrówka jeszcze szła trochę dalej. To się nie liczy.
Król
Ale jednak dwie.
Sekretarka
Właściwie jedna. Ona zginęła potem. Ale to były zupełnie inne okoliczności.
Król
Nie wszedłem na nią?
Sekretarka
Wszedłeś, ale potem spadła ze stołu i ją… Dobiłam.
Król
Więc to twoja sprawka?
Sekretarka
Tak, zdecydowanie moja.
Król
Jedna to mógł być przypadek, zbieg okoliczności. Nie było recydywy. Jednak to. Wciąż jedna. Prawdziwa jak miliony.
Sekretarka
Właściwie nie było jej. Bo ta jedna to nie wiem, czy to było żywe stworzenie. Byłam pijana. Szedłeś przede mną w bamboszach, co krówki udają i robią muuu. Znalazłam za tobą coś jakby rozgniecionego żuka, ale nie dałabym sobie głowy uciąć… Po latach jak się zaczęłam zastanawiać, to właściwie nie mógł być żuczek, bo tam nie było tych części chitynowych. Może dżem. Albo po prostu psia kupa.
Król
Pewna jesteś?
Sekretarka
Przecież bym cię nie oszukiwała. Paluszka?
Król
Może nawet dwa albo trzy.
Sekretarka
Tylko jedz powoli.
Król
Za oknem ktoś głośno rozmawia? Krzyczą? Mówią brzydkie słowa?
Sekretarka
Są radośni.
Król
A czy…
Sekretarka
Co takiego?
Król
Rozmnażają się?
Sekretarka
Przecież wiesz.
Król
Wiem, ale chciałem to usłyszeć od ciebie. Czy wszyscy się kochają?
Sekretarka
Nie ma problemu samotności ani ciężkiej pracy… Ani braku miłości…
Król
Coś mi się jednak chyba nie udało. To dość trudna i delikatna sprawa…
Sekretarka
Co takiego?
Król
Chodzi mi o śmierć.
Sekretarka
Senatorów i posłów?
Król
Nie, skąd. To uznaliśmy, że było dobre. Uszczęśliwiło wielu ludzi, którzy nienawidzili senatorów, posłów i innych ważnych, bogatych ludzi… Chodzi o śmierć… Tę prawdziwą… Moją.
Sekretarka
Dlaczego tym się martwisz?
Król
Czasami mam lęki przed snem i w nocy.
Sekretarka
Nie ma lęku. Ustawa.
Król
Źle to nazwałem. Chodzi o zgon.
Sekretarka
Dasz sobie z tym radę.
Król
Jak?
Sekretarka
Wydaj dekret, że twoja śmierć nie jest śmiercią. Ale ponownymi narodzinami. Uwierzą w to.
Król
Tak. To wspaniały pomysł.
Sekretarka
Lepiej już?
Król
O wiele.
Sekretarka
No to jeszcze paluszka, piciu, wskakuj w piżamkę i do łóżka.
Król
Mogę dzisiaj tę w krateczkę?
Sekretarka
Możesz.
Król
I skarpety z Mikołajem? I czapeczkę z pomponikiem?
Sekretarka
Tak, ale za dużo emocji, nie zaśniesz.
Król
A mogę misia?
Sekretarka
Którego?
Król
Tego białego. On jest taki biały, taki bez grzechu, tak wspaniały, dobroczynny. Taki wieczny. Tak go kocham. Mam w sobie tyle miłości.
Sekretarka
Śpij. Jutro też jest dzień. Jutro też będziesz królem i twórcą ustawy z 19 stycznia. Kimś lepszym od innych, będąc zwykłym. Musisz wypocząć. Jutro też będziesz tym, kim jesteś. Jutro też będziesz tym wspaniałym, zwyczajnym geniuszem, twórcą rewolucji, jedynej rewolucji, która wreszcie uzdrowiła nas wszystkich. Będziesz ujmującym, podziwianym przez równych sobie wybitnym człowiekiem. Wiecznym. Śpij.