3/2022

Wielki teatr świata

 

„Wszystko dzieje się za kulisami” – głosił niedawny slogan reklamowy firmy Amazon. Być może więc pomysł Cezarego Tomaszewskiego, aby akcję dramatu Pedra Calderona de la Barca Wielki teatr świata umieścić właśnie w magazynie inspirowanym firmą Jeffa Bezosa, nie jest wcale chybiony.

Na scenie Teatru Nowego w Łodzi stanął zatem magazyn firmy Auto Sacramental – jak oznajmia znajdujący się nad sceną neon, graficznie nawiązujący do logo Amazona (nazwa jest ukłonem w stronę sztuki Calderona i odnosi się do teatralnego gatunku religijnego, popularnego w Hiszpanii w okresie Złotego Wieku). Efektowna scenografia Agnieszki Klepackiej i Macieja Chorążego to zresztą najciekawszy element tego spektaklu. Z tyłu sceny piętrzy się ściana tekturowych pudeł, na proscenium wzrok przyciąga ruchoma taśma, na której pracownicy umieszczają pakunki. Jest też samochód dostawczy, do którego trafiają przygotowywane do wysyłki paczki, a nawet kantyna dla pracowników. Wśród wyposażenia magazynu stoi… rakieta kosmiczna, która należy do właściciela firmy, udającego się w kosmos wzorem autentycznego szefa Amazona.

Pomysł Cezarego Tomaszewskiego na współczesny Wielki teatr świata jest prosty. Bóg, zwany po Calderonowsku Autorem (Agnieszka Korzeniowska), to dzisiaj nie kto inny, jak miliarder o boskich aspiracjach, kierujący międzynarodową, dobrze prosperującą firmą. Właściciel Auto Sacramental podróżuje po kosmosie, co jednak nie przeszkadza mu nieustannie kontrolować poczynań pracowników i komunikować się z nimi za pomocą rozstawionych po całym magazynie megafonów. Natomiast pozostałe postacie, którym przydzielono role w teatrze życia, to oczywiście pracownicy wielkiego koncernu, podporządkowani woli szefa.

Wpisaną w dramat Calderona metateatralność Tomaszewski wykorzystuje do pokazania sytuacji absurdalnej. Szef firmy ma bowiem niemal boskie ego i rozkazuje, by pracownicy odegrali w magazynie na jego cześć spektakl z wyznaczonymi przez niego rolami. Odpowiedzialny za koordynację firmowego przedstawienia jest Świat (dobra rola Krzysztofa Pyziaka) – czyli doświadczony, ale również wypalony pracownik Auto Sacramental. Pomaga mu więc młodszy kolega (Konrad Michalak), który ma jeszcze wystarczająco energii, żeby spełnić zachciankę szefa i zadbać o oprawę widowiska. Autor chce peanów ku swojej czci? A zatem będą dymy, confetti i brokat. Kicz gwarantowany.

Cóż mają zrobić pracownicy? Nie pozostaje im nic innego, tylko grać. Grają więc: Króla (Malwina Jelistratow), Piękno (Damian Sosnowski), Bogacza (Paweł Kos), Wieśniaka (Bartosz Turzyński), Roztropność (w tej roli ujmująca Jolanta Jackowska) i Żebraka (Halszka Lehman), jak potrafią najlepiej, czyli w praktyce dość karykaturalnie. Tomaszewski wprowadza jednak do spektaklu rezonera, krytycznie komentującego wydarzenia i nawiązującego kontakt z publicznością. To nowy pracownik (Adam Mortas), który szybko przekonuje się, że praca w firmie daleko odbiega od jego oczekiwań.

Mimo dość chwytliwego pomysłu na współczesną wersję Wielkiego teatru świata spektakl jest niestety nierówny. Po intrygującym początku tempo spada, a wysiłki pracowników próbujących zagrać sztukę w magazynie – mimo potencjału komediowego – nudzą, zamiast śmieszyć. Dynamiki nie zwiększają też piosenki, dopasowane tematycznie do poszczególnych postaci (na przykład umartwiająca się Roztropność wykonuje utwór Britney Spears Baby One More Time, a Żebrak przebój Madonny Like a Prayer).

Gorzki jest finał tego przedstawienia, o wiele bardziej niż u Calderona, u którego przynajmniej niektórzy bohaterowie byli nagradzani za dobre uczynki. Natomiast w firmie Auto Sacramental z nagrody nic nie będzie. Kierownik magazynu pomacha wygłodniałym wykonawcom przed oczyma kanapką, po czym zje ją sam. A wycieńczeni pracownicy-niewolnicy wrócą do dawnych zajęć. Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy stajecie się częścią imperium milionera o boskich ambicjach – zdaje się mówić tym spektaklem Cezary Tomaszewski, ośmieszając zasady rządzące i firmą, i światem. U Calderona była przynajmniej jakaś nadzieja, w łódzkim przedstawieniu raczej jej nie ma.

Teatr Nowy im. Kazimierza Dejmka w Łodzi

Wielki teatr świata Pedra Calderona de la Barca

tłumaczenie Leszek Biały

reżyseria Cezary Tomaszewski

premiera 7 stycznia 2022

doktorantka w Szkole Doktorskiej Nauk Humanistycznych UŁ. Tegoroczna zdobywczyni głównej nagrody w konkursie organizowanym przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego na najlepszą pracę magisterską z zakresu wiedzy o teatrze, widowisku i performansie.