5/2024

„Berlin żywi się różnicami kulturowymi”

W Niemczech teatr polskich (e)migrantów był w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych teatrem offowym. Adresował swój repertuar do niemieckiego odbiorcy z jasną misją zapoznania go z polską literaturą, tradycją, a także odmienną, jak wtedy uważano, estetyką teatralną. Taki był nieistniejący już Teatr Kreatur Andreja Worona i taki jest świętujący właśnie dwudziestolecie powstania Teatr Studio am Salzufer – Tadeusz Różewicz Bühne.

Obrazek ilustrujący tekst „Berlin żywi się różnicami kulturowymi”

rys. Kinga Czaplarska

Jeszcze kilka lat temu pojęcie teatru migranckiego nie istniało w dyskursie publicystycznym ani naukowym, mogło ono być pojmowane jako ograniczenie – wynikające na przykład z niewystarczającej znajomości języka niemieckiego. Dlatego strategie przetrwania offowych grup teatralnych polskich migrantów w niemieckim krajobrazie teatralnym skoncentrowane były na deficytach ówczesnego mainstreamowego teatru. Na przykład Transformtheater Henryka Baranowskiego (działający w latach osiemdziesiątych XX wieku) stawiał na krytykę systemu totalitarnego panującego wówczas w Europie Wschodniej, zaś Teatr Kreatur Andreja Worona prezentował „egzotyczną estetykę” poskładaną z elementów kultur polskiej i żydowskiej. Doświadczenia artystyczne i estetyczne wymienionych tu zespołów skłoniły twórców Teatru Studio am Salzufer do wyboru innej drogi i skupienia się przede wszystkim na literaturze.

Teatr Studio am Salzufer zainaugurował działalność w Berlinie w lutym 2004 roku premierą sztuki Tadeusza Różewicza Weisse Ehe (Białe małżeństwo) w przekładzie Henryka Bereski i reżyserii Janiny Szarek. „Pomysł na ten teatr – czytamy w wypowiedzi Szarek na stronie teatru – zrodził się z protestu przeciwko temu, co nas dziś otacza w sferze politycznej, artystycznej i ludzkiej, z niezgody na dzisiejszą rzeczywistość, z buntu przeciwko historii. Nasz teatr powinien pełnić funkcję szczególnego rodzaju katharsis. Nasza scena powinna być nie tylko miejscem tworzenia teatru, ale także miejscem spotkania i zbliżenia kultur”[1].

Janina Szarek – aktorka Teatru STU, od początku lat osiemdziesiątych mieszkająca w Berlinie, oraz Olav Münzberg – literat, kulturoznawca, wykładowca (zmarł w 2020) prowadzili w końcu lat dziewięćdziesiątych międzynarodowe warsztaty teatralne, które następnie przekształcono w bardziej formalną inicjatywę, czyli Szkołę Aktorską Transform (TRANSform Schauspielschule)[2]. Działania artystyczne adeptów tej szkoły wymagały prezentacji na profesjonalnej scenie, która powstała w miejscu dawnej fabryki włókienniczej w Berlinie-Charlottenburgu przy ulicy Salzufer[3].

Założyciele Teatru Studio am Salzufer wychodzili z założenia, że tworzą swoistą opozycję wobec głównego nurtu teatralnego Berlina, wnoszą do niego nową jakość. Czy tak jest nadal? W ciągu dwudziestu lat istnienia Teatru Studio zmienił się nie tylko Berlin, jego mieszkańcy i widownia, zmieniły się też postrzeganie i świadomość migrantów – współtworzących kulturowy obraz tego miasta. Szarek bardzo szybko zdała sobie sprawę, że Berlin jest miastem, które „żywi się różnicami kulturowym”, jest zafascynowane „innymi”. Dlatego Teatr Studio ukształtowany został jako platforma dialogu międzykulturowego. Po dwudziestu latach widać wyraźnie, że sprawdziła się tam idea offowego teatru grającego w języku niemieckim polski repertuar: Różewicza, Witkacego, Gombrowicza. Ważna była popularyzacja tej literatury oraz estetyka teatralna wypracowywana w Szkole Aktorskiej Transform, która wynika ze specyficznej pracy z aktorem, dzie uwalnia się pokłady emocjonalności aktora, jego szczególnej wrażliwości.

Miesięcznik „Theater der Zeit” w kwietniu 2005 wydał monograficzny numer z raportem o teatrze polskim. Komentując dokonania Teatru Studio am Salzufer, zwrócono uwagę na jasno wyznaczony styl inscenizacji, zdecydowanie różniący się od tego, co można było zaobserwować na niemieckich scenach. Recenzent miesięcznika omawiając wspomnianą inscenizację Weisse Ehe (Białe małżeństwo) Tadeusza Różewicza, zwrócił uwagę na literacki charakter tego teatru oraz swoistą „wierność tekstowi”. Bernhard Hartmann podkreślał z kolei „niezwykłe połączenie przeciwieństw: intelektualnej głębi i zagęszczonej emocjonalnie, niezwykle intensywnej atmosfery, wyznaczające szczególny klimat i charakter tego, co dzieje się na scenie”[4]. Warto zauważyć, że w owym czasie teatr niemiecki przeobrażał się z teatru postzjednoczeniowego w teatr „czasów przyspieszenia” – postulowany przez Thomasa Ostermeiera również na łamach „Theater der Zeit” (Das Theater im Zeitalter seiner Beschleunigung, „Theater der Zeit” nr 7/1999). Janina Szarek i Olav Münzberg nie podążali za tą modą, chcieli tworzyć spektakle karmiące się słowem. Robili to przez kolejne lata, zaś w 2014, po śmierci duchowego patrona – Tadeusza Różewicza, scena przyjęła jego imię.

Wśród ponad pięćdziesięciu projektów Teatru Studio am Salzufer – Tadeusz Różewicz Bühne wymienić należy prezentacje w języku niemieckim. Poza inauguracyjnym Białym małżeństwem grano jeszcze: Stara kobieta wysiaduje (Eine alte Frau brütet) w tłumaczeniu Paula Pszonika (premiera we wrześniu 2007); Emigrantów (Emigranten) Sławomira Mrożka (premiera w maju 2010); Wariata i zakonnicę (Narr und Nonne) w tłumaczeniu Heinricha Kunstmanna (premiera w 2005) oraz Matkę (Die Mutter) Stanisława Ignacego Witkiewicza przygotowaną w kooperacji z Teatrem Ludowym w Krakowie (premiera w 2011).

W 2014 roku Teatr Studio zabrał głos w dyskusji dotyczącej teatru i migracji – toczonej przez niemieckich publicystów, ale i badaczy teatru[5]. Diagnozowany w latach 2012–2015 kryzys teatru dramatycznego, polegający na zmniejszającej się liczbie widzów, według badaczy związany był z niedostatecznym włączeniem do głównego nurtu teatralnego twórców pochodzenia migranckiego i postmigrantów oraz tematyki migranckiej. Za pierwsze ważne wydarzenie uświadamiające obecność tematyki migranckiej w teatrze niemieckim uważa się spektakl Verrücktes Blut Nurkana Erpulata w Ballhaus Naunynstraße (premiera 22 listopada 2014). Tymczasem problemy migrantów dla teatru na Salzufer były codziennością, z którą mierzyli się zarówno sama Janina Szarek, należąca do pokolenia politycznej emigracji lat osiemdziesiątych, jak i Olav Münzberg, mający doświadczenie migranckie w swojej rodzinie pochodzącej ze Śląska. W 2014 zaadaptowali powieść (Anioły i świnie. W Berlinie!!) i wiersze polskiej autorki Brygidy Helbig, która od 1983 roku mieszka w Niemczech. Tak powstało przedstawienie Pfannkuchen, Schweine, Heiligenscheine (premiera 27 czerwca 2014).

Szarek wyjaśniła swój wybór: „To coś podobnego do mojego statusu emigranta, rodzaj schizofrenicznego nastroju, bardzo żywo skonstruowany obraz bólu i rozczarowania pokolenia tzw. późnych repatriantów, wypowiadany bezpośrednio w twarze Niemców. Na spektakle przychodzi dużo ludzi. Być może dlatego, że robimy to z pewnością siebie, stosujemy metodę krzywego zwierciadła wobec Niemców i Polaków”[6].

Teatr Studio am Salzufer – Tadeusz Różewicz Bühne stał się marką wielokulturowego życia teatralnego Berlina, jest platformą dialogu międzykulturowego. Osiągnął dobrą pozycję instytucjonalną – patronat burmistrza Berlina Klausa Wowereita, tzn. status uznanej publicznie szkoły aktorskiej, a tym samym możliwość rozwoju teatru będącego jednostką w strukturze szkoły. Sam Różewicz uważał Teatr Studio za promotora swojej twórczości w Niemczech. Jego twórcy otrzymali wiele nagród, wyróżnieni zostali również przez polskie władze (Janina Szarek odznaczona została Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze – Gloria Artis” w 2014 roku, zaś w 2015 odebrała Nagrodę Sekcji Krytyków Teatralnych PO ITI).

Jednak główną siłą tego teatru, a także nadzieją na kolejne lata realizacji jego misji są młodzi ludzie, którzy studiują w TRANSform Schauspielschule oraz grają w Teatrze Studio am Salzufer – Tadeusz Różewicz Bühne. Teatr i szkoła tworzą oryginalną strukturę organizacyjną, pozostając w nieustannym dialogu międzykulturowym. To część teatralnego krajobrazu Berlina.

 

[1] Źródło: https://transform-schauspielschule.de/presse/faehrmann-grenzenlos-oder-deutsche-und-polen-im-heutigen-europa/. Por. Fährmann grenzenlos. Deutsche und Polen im heutigen Europa: Zum Gedenken an Henryk Bereska, red. B. Helbig-Mischewski, G. Matuszek, Hildesheim – Zurych – Nowy Jork 2008.

[2] Nazwa szkoły nawiązuje do istniejącego w latach 1981–1992 Transformtheater Henryka Baranowskiego. TRANSform Schauspielschule powstała jako zmodyfikowana wersja szkoły teatralnej Studio 44, która istniała w latach 1982–1994 w Berlinie.

[3] W lipcu 2023 Teatr Studio zmienił siedzibę z Salzufer 13/14 na sąsiedni budynek przy Salzufer 12.

[4] B. Hartmann, Im Mittelpunkt steht der Mensch, „Theater der Zeit” nr 4/2005.

[5] Por. Theater und Migration. Herausforderungen für Kulturpolitik und Theaterpraxis, red. W. Schneider, Bielefeld 2011; A. Sharifi, Theater und Migration. Dokumentation, Einflüsse und Perspektiven im europäischen Theater, [w:] Das Freie Theater im Europa der Gegenwart. Strukturen – Ästhetik – Kulturpolitik, red. M. Brauneck, Bielefeld 2016; Ch. Balme, Deutsches Welttheater?, „Die Deutsche Bühne” nr 5/2007; W. Sting, Interkulturalität und Migration im Theater, [w:] Irritation und Vermittlung. Theater in einer interkulturellen und multireligiösen Gesellschaft, red. W. Sting, N. Köhler, K. Hoffmann, W. Weiße, D. Grießbach, Berlin 2010.

[6] E. Szymańska, Interkulturelle Theaterstrategien. Polnisches (E)Migrantentheater in Deutschland, Gdańsk 2021, s. 291.

doktor habilitowany profesor nadzwyczajny UŁ. Adiunkt w Katedrze Dramatu i Teatru Instytutu Kultury Współczesnej. Prowadzi zajęcia dotyczące polityki kulturalnej i zarządzania w sektorze kultury na kulturoznawstwie, a od roku 2009 także studia podyplomowe „Zarządzanie kulturą”.