7-8/2012

Pożytki z wędrowania

 

Obrazek ilustrujący tekst Pożytki z wędrowania

Na okładce młody Juliusz Osterwa z buntowniczym wyrazem twarzy oraz uduchowiony Włodzimierz Staniewski, pod spodem krótki tekst o sztafetach – nie tylko sportowych: „[…] sztafetą bywa przekazywanie ognia tym, którzy nań oczekują i którzy mają moc, by ponieść go dalej. Ogniem bywa wiedza, idea, wiara. Także w teatr”. Książka Dwa teatry – dwa światy. Opowieści dotyczy przede wszystkim dwóch uczestników sztafety, wskazanych na zdjęciach, ale zarazem obudowuje ich żywoty i dokonania rozległymi kontekstami. Są tu wyprawy w głąb historii teatru (np. jako tło dla poglądów Osterwy na relację aktor – widz) i szczegółowy opis wybranego spektaklu (Ifigenia w Taurydzie w Gardzienicach), są rozważania o emblematyczności imion (Juliana-Juliusza oraz Matyldy Osterwiny) i opis pedagogiki teatralnej Gardzienic, jest różnorodność tematów wyprowadzanych z jednego źródła.
Zafascynowany za młodu Osterwą Ireneusz Guszpit (nazwany już na starcie przez Józefa Szczublewskiego Kolegą młodszym Osterwiuszem) pozostaje mu wierny przez całe życie – pisze, naucza, głosi referaty na konferencjach, a przede wszystkim odcyfrowuje i publikuje (w ostatnich latach we współpracy z Dariuszem Kosińskim) rękopisy twórcy Reduty, co szczególnie doceni każdy, kto miał okazję widzieć zapisane drobnym maczkiem zeszyty raptularzy, przechowywanych obecnie w Muzeum Teatralnym w Warszawie. Zainteresowanie Osterwą, a także Jerzym Grotowskim, doprowadziło badacza wprost do kontynuatora (po części) dorobku obu reformatorów teatru – Włodzimierza Staniewskiego, twórcy Ośrodka Praktyk Teatralnych Gardzienice.
Książka Dwa teatry – dwa światy. Opowieści prezentuje obie fascynacje w szczególny sposób, bowiem zbiera teksty rozproszone Ireneusza Guszpita, publikowane a to w książkach pokonferencyjnych i tomach zbiorowych, a to rozsiane w różnych czasopismach. Wszystkie zostały przejrzane, poprawione i uzupełnione. Takie zgromadzenie pod jedną okładką wybranych rozpraw ułatwia życie czytelnikom, ale zarazem nadbudowuje nowe znaczenia – ukazuje, jak wiele różnorodnych inspiracji może dostarczyć wnikliwemu badaczowi dobrze wybrany temat. „Dobrze wybrany” to znaczy rozpoznany jako własny, bliski, współtworzący osobistą wizję świata i sztuki – w tym przypadku zwłaszcza sztuki teatru.
Osterwa pisał: „sztuka mi nie wystarcza”, natomiast autorowi książki nie wystarcza tradycyjnie uprawiana nauka. Z jednej strony dopełnia wszelkich jej wymogów – solidnych i precyzyjnych poszukiwań źródłowych, powoływania się na rozległą literaturę, stawiania dociekliwych pytań i testowania oryginalnych perspektyw. Z drugiej jednak – praca naukowa ma służyć nie samej nauce, lecz życiu, jest bez końca ponawianą próbą zaspokajania specyficznego pragnienia, by iść dalej, sięgać głębiej, badać bez końca sprawy z pozoru zbadane i opisane, a zdobytymi w ten sposób odkryciami nie tylko wzbogacać siebie, lecz także przekazywać je dalej, tak właśnie jak podczas sztafety.
Ireneusz Guszpit nie unika osobistych wspomnień i prywatnego punktu widzenia, nie stroi się w „naukowy obiektywizm”. Przeciwnie, chętnie opowiada o własnych doznaniach (np. wspomina zimno, głód i spotkanie z koziołkującym na śliskiej jezdni dzikiem podczas jednej z wędrówek do Gardzienic). Wydaje się, że autor traktuje każde zdarzenie z taką samą wielką uwagą – czy jest to przelot ptaka, czy kamień na wyboistej drodze, czy lektura zapisków Osterwy lub przedstawienie w Gardzienicach. Wszystko, co się wydarza, ma głęboki sens i tajemne powiązania – zdaje się mówić Ireneusz Guszpit, dając czytelnikom szansę towarzyszenia mu w jego osobistym wędrowaniu przez historię, teatr i otaczający świat. Ważny jest punkt wyjścia. W jednej z rozpraw dzieje Reduty i Gardzienic zostają opowiedziane poprzez czas: moment założycielski. W innej życie Włodzimierza Staniewskiego oraz fenomen Gardzienic poddane zostają oglądowi poprzez przestrzeń: geograficzną i przyrodniczą. Zarazem poczucie humoru pozwala autorowi zachować dystans i umiar, jakby wziął do siebie rady udzielane przez Włóczykija Homkowi: „nie pozwól rzeczom za bardzo rosnąć”.
Plątanina ścieżek i radość wędrowania, zarówno po tematach, jak i po świecie, tworzą kościec książki. To nie jest monografia, lecz zaproszenie do wzięcia udziału w naukowej i życiowej przygodzie. Autor jest widocznie obecny na każdej stronie swych Opowieści, także poprzez charakterystyczny styl, skondensowany, obrazowy, czasem dosadny, precyzyjnie trafiający w zamierzony ton. Komu jest po drodze z autorem, wyniesie z lektury wiele inspiracji i przyjemności, kto woli encyklopedyczny sposób uprawiania nauki, znajdzie solidną porcję wiedzy, ale podanej w nieoczywisty sposób.
We wstępie, pod znaczącym tytułem Ten trzeci, Dariusz Kosiński napisał: „Wszystko to – powaga i lekkość, etyka i ironia, gawęda i bieg – składa się na Guszpitowe życiopisanie, którego kolejne fragmenty zgromadzone zostały w tej książce, by czekać z nadzieją na «nieznanych swoich», dla których okażą się ważne”.

Ireneusz Guszpit

Dwa teatry – dwa światy. Opowieści
Towarzystwo Naukowe Societas Vistulana
Kraków 2012

polska historyk teatru lalek, doktor habilitowany nauk filologicznych i nauk o sztuce. Autorka Dramaturgii polskiego teatru lalek (2015).