
„Partir, c’est mourir un peu”
Lupa stawia się w pozycji tego, który wie więcej, który jest właściwym twórcą opowieści – dopowiada to, co opuszczone i przemilczane w książce W.G. Sebalda.
Świniobicie
Wiszące na hakach półtusze świni to nie tylko synekdocha rzeźni, ale także metafora losu Marianny. Bohaterowie „Opowieści Lasku Wiedeńskiego” widzą w niej produkt do skonsumowania.
Męska kondycja
„Dramat rodzaju męskiego” to raczej melodramat, który niekiedy staje się zaledwie namiastką prawdziwej tragedii.
Od nadmiaru boli głowa
Punktem wyjścia dla spektaklu Dudy-Gracz są ostatnie dni Wyspiańskiego. Nad łożem śmierci artysty czuwają dawni i współcześni ludzie teatru.
Który spadł na Ziemię
„Bowie w Warszawie” we wrocławskiej AST to nie tylko efektowny spektakl dyplomowy, który pokazuje talenty młodej obsady, ale też błyskotliwa interpretacja utworu Doroty Masłowskiej.
Patronaty
Czarne chmury nad Hollywood
„Deszczowa piosenka” funkcjonuje w świadomości widzów dzięki kultowej scenie w deszczu. Poznański Teatr Muzyczny, przy wszystkich swoich ograniczeniach, zrealizował ją w znakomity...
Siódemka. SzÓs Polskich Królowa
Zdolni aktorzy w swoim „spektaklu jazdy”, choć momentami ryzykownie szarżują na drodze, wprawnie wożą nas przez równoległe światy.
Warszawski sen o improwizacji
Śpiewanie, zdrowa dawka wygłupu, postaci historyczne, biblijne i zupełnie abstrakcyjne, a obok problemy zwykłych ludzi. A to wszystko zaimprowizowane.
Teatr jako poligon
Szanuję odwagę Kosińskiego, który zdając sobie sprawę z ryzyka, podjął się próby spojrzenia w przyszłość teatru. Szkoda tylko, że uczynił to z perspektywy aż nazbyt oczywistej.
Komiks

Der Staat
Tak, Platona trzeba grać po grecku, i jest to wartość i szansa, a nie przeszkoda i dziwactwo.
Najbliższy schron znajduje się w teatrze
Teatr w czasie wojny wzmacnia mury. Odgradza od obcego i chroni przed zagrożeniem. Betonuje fundamenty. Dochodzi do swoich źródeł.
Dybuki i ludzie
Między światami. Dybuk. Esej sceniczny zręcznie łączy motywy dramatu An-skiego z historią Lublina, w którym powstał spektakl.
Przeciw diabłu
„Dziewczyna, która podeptała chleb” jest przedstawieniem reaktywującym formułę moralitetu bez ironicznego nawiasu. To opowieść o tym, co dobre, co złe.