
Wybuchowa mieszanka
„Czasem aktor żyje w takim napięciu jak żołnierz na wojnie” – o profilaktyce uzależnień w środowiskach artystycznych z Joanną Wawerską-Kus rozmawia Maja Ruszpel.


Sługa i król
„Na pierwszym spotkaniu z Jerzym Trelą powiedziałem mu, że czeka go pożegnanie. W odpowiedzi nie usłyszałem entuzjazmu, ale westchnienie. Tym swoim pięknym, głębokim głosem powiedział mi tylko: »Dobrze«” – o roli Jerzego Treli w spektaklu „Król umiera, czyli ceremonie” z Piotrem Cieplakiem rozmawia Jacek Kopciński.

Nieprzejrzystość
Lena Frankiewicz spośród wielu ścieżek interpretacyjnych tekstu Sandry Szwarc wybrała opowieść o rodzinie toksycznej.
Nie utonąć w morzu głupoty
„Pani Ka patrzy na morze” we wrocławskim Polskim to powrót Pawła Miśkiewicza na scenę Świebodzkiego dwadzieścia pięć lat po premierze „Immanuela Kanta” Krystiana Lupy.
Coś więcej
Opolski spektakl „Los Endemoniados/Biesy” Marcina Wierzchowskiego mówi o gniewie inicjującym każdą rewolucję i o wierze w sens ofiary, która ma rzekomo moc zmieniania świata.
Abiektalne twarze
Jednym z milszych zaskoczeń ubiegłorocznej edycji Boskiej Komedii była nagroda Jury Paradiso dla Ramony Nagabczyńskiej za spektakl „Silenzio!”, reprezentujący nową choreografię.
Patronaty
Powroty do Swinarskiego
Skromny tytuł publikacji: „Kilka słów o Konradzie Swinarskim”, ukrywa wcale nie skromną zawartość.
Rozmowa niedokończona
Nieczęsto się zdarza, by reżyserzy spowiadali się kolegom po fachu ze swego życia. Jeśli nawet dochodzi do takich rozmów, to rzadko pozostaje po nich jakiś ślad.
Polskie Eldorada
Antologia sztuk Mariusa von Mayenburga w przekładzie Karoliny Bikont – to pierwszy jak dotąd w Polsce, a w dodatku dość obszerny wybór tekstów znakomitego dramatopisarza.
Teatr nie zawiódł mnie nigdy
„Łatwiej mi pracować z młodymi. Może dlatego, że ci wielcy inscenizatorzy próbują zdominować aktora. Zdecydowanie bardziej partnerscy są młodzi” – mówi Maria Maj.
Komiks

Songi, pieśni, arie
Zamiłowanie do piosenki, arii, wodewilu i kabaretu stało się znakiem rozpoznawczym teatru Jerzego Grzegorzewskiego.
Usta milczą, pieśń rozbrzmiewa
Teatr Jerzego Grzegorzewskiego miał swoją własną mitologię przedmiotów scenograficznych, motywów oraz tematów. Widzów ciągnęło do jej prześwietlania.
Jesteśmy mięsem
W spektaklach Jerzego Grzegorzewskiego oglądamy artystów zmagających się z przemijaniem własnego słabnącego ciała. Widzimy pod kloszem żywe mięso w akcie kreacji.