I Feel Gaza

I Feel Gaza
Inkubator, reż. Oliver Frljić / fot. Matej Povše / Slovensko mladinsko gledališče
Inkubator jest klasycznym spektaklem Olivera Frljicia. Politycznym, krytycznym i zaangażowanym – tym razem po stronie Palestyny. Tematem wyjściowym są dziecięce ofiary dwóch izraelskich ataków na szpital Al Shifa w Gazie.

W 2024 roku po wielu dyskusjach Słowenia uznała państwowość Palestyny. Oficjalne stanowisko rządu w sprawie wojny w Gazie jest krytyczne wobec działań Izraela. Przestrzeń miejską Lublany znaczą slogany wspierające Palestyńczyków. Popularne hasło promocyjne „I Feel Slovenia” grafficiarze przekształcają w „I Feel Gaza”.

Oliver Frljić podczas jednego ze spotkań w Lublanie wspomniał, że nie mógł wystawić spektaklu o Gazie w berlińskim Maxim Gorki Theater, gdzie pełni funkcję dyrektora artystycznego. Wydaje się, że to właśnie konfrontacja z dominującą w Niemczech narracją proizraelską byłaby naturalną realizacją strategii prowokacji, z której słynie reżyser. Tymczasem Inkubator powstał w sprzyjającym propalestyńskim otoczeniu, w lewicowym Teatrze Mladinsko. Jedna z jego aktorek, obecna w obsadzie Draga Potočnjak, aktywnie uczestniczyła w kampanii na rzecz uznania Palestyny przez rząd Słowenii. Przeprowadziła też dziesięciodniowy strajk głodowy w celu nagłośnienia sytuacji Palestyńczyków.

Inkubator jest klasycznym spektaklem Frljicia. Politycznym, krytycznym i zaangażowanym – tym razem po stronie Palestyny. Tematem wyjściowym są dziecięce ofiary dwóch izraelskich ataków na szpital Al Shifa w Gazie, który nie funkcjonuje już jako centrum medyczne. Inkubatory w Al Shifa przestały działać na skutek odcięcia szpitala od prądu, a następnie z powodu braku paliwa do agregatów. Tytułowe maszyny są głównymi rekwizytami – naprzemiennie pojawiającymi się i znikającymi. W jednej ze scen aktorki siadają na nich z papierowymi rakietami w dłoniach – imitując atak. W innej we wnętrzu maszyn widzimy dzieci-lalki. W zredukowanej do minimum scenografii (Igor Pauška) pojawia się również stół – raz operacyjny, raz kuchenny.

Przedstawienie rozpoczynają prywatne historie narodzin każdego z aktorów. Lina Akif opowiada, że jako noworodek była zaplątana w pępowinę i to doświadczenie przerodziło się w fetysz związany z podduszaniem. Intymne wyznanie szybko przeradza się w inscenizację – namiętność miesza się z przemocą. W kolejnej scenie aktorzy razem z inkubatorami tańczą tradycyjny arabski taniec dabke. Gwałtowne przejścia między humorem, brutalnością i smutkiem, balans między lekką narracją a drastycznymi obrazami to cechy charakterystyczne teatru Frljicia. Wszystko to artysta zamknął w ramie wyznaczonej przez dwa hasła pojawiające się na ekranie na początku i na końcu przedstawienia: „nielinearna narracja” oraz „semiotyczne nieposłuszeństwo”.

Frljić korzysta z klisz, stereotypów oraz politycznych haseł i odhacza kolejne kontrowersyjne tematy. W jednej ze scen izraelscy żołnierze robią sobie zdjęcia z martwymi Palestyńczykami i opowiadają brutalne żarty na ich temat. W kolejnej aktorzy wcielają się w prowadzących telewizyjny program kulinarny i gotując lokalną potrawę z mięsa, wyznaczają wartość życia palestyńskiego zakładnika. Według ich obliczeń wynosi ona 0,00097 wartości zakładnika izraelskiego. Ze sceny pada też krytyka europejskich rządów, które ignorują nakaz aresztowania izraelskich polityków (premiera Beniamina Netanjahu i byłego już ministra obrony Jo’awa Galanta) wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny (zresztą już uchylony przez kolejną instancję). Jednym z mocniejszych fragmentów spektaklu jest lektura fikcyjnego listu Izraelki, która otrzymała przeszczep serca od Palestyńczyka. Kobieta współczuje małemu chłopcu, którego serce nosi, ale nie rozpoznaje w jego śmierci winy własnego państwa. Dziwi się tylko, że odkąd ma palestyńskie serce, nie cieszy jej widok izraelskiej armii. W ten sposób reżyser porusza temat masowego pobierania organów od zmarłych Palestyńczyków i przeszczepiania ich izraelskim pacjentom.

Na środku stoi aktorka, dookoła niej w półkolu sześcioro osób, którzy dotykają jej rękoma.
Inkubator, reż. Oliver Frljić / fot. Matej Povše / Slovensko mladinsko gledališče

Najciekawszą, a zarazem najbardziej problematyczną sceną jest jednak rozmowa o strajku głodowym Dragi Potočnjak. Jako jedyna wprost dotyka słoweńskiego kontekstu i stawia pytanie, czy teatr polityczny Frljicia ma jeszcze sens i sprawczość w konfrontacji z aktywizmem i praktykami protestu. Reszta aktorów, reprezentując w tej scenie opinie proizraelskie, zarzuca Potočnjak antysemityzm, naiwność i hipokryzję. Na pytanie, czy Draga myśli, że strajk białej Europejki coś znaczy, aktorka odpowiada, że wolałaby być czarna, aby mieć alibi. Rozmowa o strajku szybko zaczyna dotyczyć tożsamości. Wobec Liny Akif padają zarzuty, że w kontekście wojny w Gazie identyfikuje się jako Arabka, choć wcześniej identyfikowała się jako czarna. Vito Weis podkreśla swoje żydowsko brzmiące nazwisko, aby legitymizować proizraelskie poglądy. Dyskusja między narracjami proizraelską i propalestyńską pokazuje spektrum opinii publicznej, ale jednocześnie prowadzi do relatywizacji okrucieństwa wyrządzanego przez Izrael. Tak zakrojony teatr krytyczny staje się nieskuteczny.

Radykalizm teatru Frljicia często ujawnia się poza sceną, nabierając znaczenia dopiero w sytuacji medialnego skandalu. W przypadku Inkubatora odzewu na miarę Klątwy w warszawskim Teatrze Powszechnym raczej nie będzie. Nowy spektakl chorwackiego reżysera uwidacznia ograniczenia i pewną bezsilność jego metody. W sytuacji, gdy inni artyści i artystki (na przykład Magda Szpecht) tworzą teatr nie tyle zaangażowany, ile aktywistyczny i jednocześnie niezainteresowany skandalem – polityczna i prowokacyjna retoryka Frljicia, podkreślana przez teatralne gesty, traci na sile.

Teatr Mladinsko w Lublanie, Inkubator, reżyseria Oliver Frljić, scenografia Igor Pauška, kostiumy Slavica Janošević, reżyseria światła Kristina Kokalj, muzyka Sven Horvat, premiera 16 maja 2025.

Karolina Bugajak

Krytyczka teatralna i teatrolożka. Absolwentka produkcji teatralnej i organizacji widowisk oraz kultury i sztuki współczesnej na Uniwersytecie Łódzkim. Obecnie pracuje w Teatrze Tańca Lublana i regularnie publikuje teksty na stronie „SeeStage”.